wtorek, 29 lipca 2014

Deseczka,mloteczek i tworzymy ;)

Troche zabawy,troche pracy,ale jakie efekty!Karmik  ,moj wlasny karmik w ogrodku stanal na kurzej nozce.Czerwona kokardke ma i nawet latarenke .Nie pomalowalismy go farba bo bylby taki zwyczajny.Dzieciaki rysowaly pisakami i przy tym mala awantura,bo Zosia jeszcze nie zna granic.Karmik wbrew pozora powstawal kilka godzin,bo deska nie ta,pila nie ostra i wogole to cos sie krzywo ucielo ;) HAHAH ,a niby mialo byc szybko i prosto.W ogrodku ciagle jakies ptaki grzebia w ziemi,wiec stad pomysl na karmik,bo fajnie patrzec jak beda obsiadac na daszku i skubac .Powiem wam ,ze tez jest to super dekoracja,zwlaszcza jak nie macie ich zbyt wiele  na swoim kawalku zieleni.Wakacyjna praca wykonana,mozna jeszcze kwiatkow wiecej zasadzic by pocieszyc oczy.Chociaz ostatnio to Zosia chodzi i urywa kwiatkom platki ,bo co to takie zielsko bedzie roslo,wiec chyba poczekam do nastepnego roku.

poniedziałek, 28 lipca 2014

Zbliza sie nam pierwszy roczek !!

W sierpniu pierwszy roczek Zosi!Czas biegnie,a pamietam jak pierwsze miesiace zarywalismy noce i dnie ,bo malenstwo mialo swoj rytm.W szpitalu taka malenka z nosem jak purchawka i pomarszczonym czolem.Ledwie 3kg,a pozniej to juz przybierala na wadze jak szalona.Grzeczna,grzeczniejsza od swojego starszego brata.Od 4 miesiaca zycia sama spi w lozeczku-jestem dumna ,bo Bruno majac 6lat nadal w nocy ucieka do mojego lozka i tak zostaje.Zosia malo placze,ale je za dwoje.Zje od brata i swoje i jeszcze szuka co mama wyjmie z lodowki.Teraz ma 11m ,od 4miesiaca siadala i nie dawala sie polozyc,a w 6to juz samodzielnie na ziemi bez podpurek sie bawila.Od 9miesiaca zaczela chodzic,bez trzymania za raczki,bez marudzenia.Ile siniakow,ile wywrotek..o mamo nauka czasem boli.Blondyneczka,ktora o 6 rano wstaje i czeka na tate,az wroci z pracy.Samodzielnie wspina sie do wozka i tez potrafi wyjsc.Mozliwosci wiele,a taka malenka.Jestem tylko ciekawa jak zareaguje na nowego dzidziusia,bo starszego ciagle nasladuje.Bedzie walka o butelke,o zabawke czy bedzie zabawa??Zostal nam miesiac z hakiem do rozwiazania .



Banki na wodzie!!


Super !!W czasie deszczu,ulewy mozemy dostrzec pewne zjawisko-mianowicie sa to banki na wodzie.Pamietacie je z dziecinstwa?Ja juz dawno zapomnialam i ostatnio wlasnie mialam okazje sobie przypomniec.Wybralismy sie na plac zabaw,a ze po drodze zatrzymalismy sie przy stawiku i zlapala nas burza to mamy kilka swietnych fotek,mokre buty i  banki na wodzie!

Przyszedl wiatr,przyszla chmura i pogoda zrobila sie bura.
Dzieci biegaja i w nosie burze maja.
Mama dzieci zebrala i czym predzej do domu sie udala.

Udala mi sie rymowanka?Taka wymyslona na poczekaniu ;)

czwartek, 17 lipca 2014

Lili Gaufrette i inne cudenka ;)

Paczka przyszla z samego rana,skarpetki,rajstopki,opaski..wszystko co cudowne dla malej dziewczynki.Skarpetki z kokardkami od Lili Gaufrette ,ktore zakupilam-  -   TU-  -   oraz sliczne opaski-- TU--.Wiadomo opaski sa rowne,niektore uciskaja,inne jakies takie nieforemne.Te z gumki chyba sa najlepsza opcja,bo sie rozciagaja.Ja niestety musze robic supelki na opaska ,bo Zosia ma taka mala glowke,ale sami zobaczcie jak wypadla.


środa, 16 lipca 2014

Z tata po wyprawke !

Musialam sie poskarzyc,ze nic o dziecieciu nie mysli,ze ciaza sie konczy ,a jego wogole nie interesuje wyprawka.Wozek potrzebny,pieluszki,sliniczaki i milion innych rzeczy,a on milczy.Tata w odwecie mowi :"jedziemy do sklepu".Pojechalismy i.. raj dla ciezarnej.Wozki mozna ogladac i wybierac conajmniej pol dnia.Zdecydowalismy sie na parasolke firmy Nuna,ktorej wczesniej nie znalam.Parasolka lekka,zwrotna z fajna buda ,ktora chroni przed sloncem,2 poziomy lezenia,super kolka i hamulec jak trzeba!Zosia odrazu przetestowala i bierzemy.Tutaj mozna sobie zobaczyc TU. Jak to facet , nie wiedzial czego ma szukac ,wiec pozostawilam mu pilnowanie dziecka ,a ja w regaly ruszylam na lowy.Pieluszki,matki,butelki,reczniki..wszystko moje i wszystko w wyprzedazy wiec biore wiecej.Patrze gdzie sie zgubil meski czlek,a on jak stanal przy pieluchomajtkach tak 15minut analizowal ;DDD Rany ludzie na obiad bym zdazyla nastawic i jeszcze pozmywac .Nic wkoncu zajzalam czego on tam szuka i co tak analizuje.Przyznam sama tego towaru nie znam ,ale moze ktos z was juz przetestowal?Wzielam po parze dla malenstwa i dla Zosi.


poniedziałek, 14 lipca 2014

Co w trawie piszczy ..?

Kto zgadnie? Piszczy,skaczke ..wydaje swoje dzwieki i sie co chwilke wychyla ;) Zoska moja w trawie piszczy,weszla w wyzsza trawe i takie kuku nam robi.Male dzieci sa chyba najbardziej zaskakujace.Kazdy listek,dziura,kamien..wszystko je interesuje.Niewazne ,ze mama wola,ze mama odciaga -wazne zeby sprawdzic co to? W niedziele mimo wiatru wypad na plac zabaw udal sie w 100%.Ponad dwie godziny zabaw dla dzieci,jaka frajda,ile smiechu.Zrobilam mnustwo fajnych fotek,wciaz telefonem ,bo aparatu jeszcze nie zakupilam,ale moze niedlugo sprawie sobie cos lepszego.Najwiecej fotek to mam pleckow Zosi,co pstrykam ona sie odwraca,chyba zaczne ubranka zakladac tyl na przod ;p Zosienka Wie ,ze mama chce zrobic fotke to ladnie sie usmiecha i ucieka-ile frajdy ,bo mama latwo sie nie poddaje i goni dalej.Z brzuchem troche ciezko sie biega,ale chwile warte upamietnienia.Pewnie nie ja jedna tak biegam za niespelna rocznym dzieckiem ,ktoremu chcesz zrobic ladna fotke.Nie wspomne o starszym potomstwie ,ktoremu zwyczajnie sie nie chce nigdzie czekac,czy ustawiac-gna przed siebie ,a mama jak tygrys w puszczy ,czaisz sie i czekasz.Czasami nic nie wychodzi-20fotek plecow ,albo nog.Sami zobaczcie co upolowalam.


niedziela, 13 lipca 2014

Silikonowe formy do ciasta dla dzieci ;)

Silikonowe formy sa juz w sklepach od jakiegos czasu,teraz nawet typowe dzieciece z ulubionymi bohaterami.Ja tradycyjnie wolalam blaszana foremke,tak jak to robily nasze mamy i babcie.Silikonowa forma wydawala mi sie za slaba do pieczenia w wysokich temperaturach,az do wczoraj.Raz kozie smierc ,wiec wlalalm ciasto i do piekarnika.Wow!Ladnie sie upieklo,szybko wyszlo i forma cala ;) Dzieci dostaly myszke Miki w formie ciasta ,a ja chyba skusze sie na wiecej form.Macie ,uzywacie? Wiadomo tradycyjne sposoby sa najlepsze i sa od zawsze,ale czasami nowe sposoby tez sie sprawdzaja ;) Ja swoja forme kupilam w Biedronce,ale mozna kupic praktycznie w kazdym sklepie z tego typu artykulami.





czwartek, 10 lipca 2014

Zosienka nam marudzi...kobieca solidarnosc?

Zosienka jak mama,marudzi w najlepsze ,bo gdyby nie pomarudzila byloby za dobrze.Mnie juz sie nic nie chce,na etapie nic nie robienia jestem ,ale mimo to zawsze cos zrobie;p Ostatnio dokuczaja mi skurcze w lydkach,a dzisiaj wyjatkowo caly dzien w lewej nodze siedzi.Tak juz drugi rok z rzedu ze wzgledu na ciaze chodze ze skurczami,ale skurczami lydek ;DD Mamie sie nie chce,mama marudzi ,to Zosia tez marudzi i w dodatku mamy nie chce opuszczac ani na chwile.To nic ,ze brzuch wielki jak balon,ze ciezko Zosia i tak sie wciska na raczki i juz.Maly w odwecie kopie,ale kopie mnie i w Zosie chyba tez celuje,tyle ze Zosi to nie przeszkadza,a mnie wrecz odwrotnie.Dzisiaj z tym skurczem lydki poczlapalam z Zosia nakarmic ptaszki ,bo co mozna robic innego o 11rano jak tata w domu spi po nocnej zmianie,a Zosia juz wszystko co mogla porozrzucala i kreci sie z nudow?! No mozna bajki wlaczyc,mozna porysowac,ale raz bajki to ja sama sobie moge ogladac ,bo jej nie interesuja ,a z pisakami mamy takie doswiadczenie ,ze mala woli je smakowac niz nimi rysowac.No nic poszlysmy wiec,a ze chodzi ladnie to przy okazji golebie pogonila i co niektore latarnie odswiezyla w dolnej czesci ;DD Koncze ,bo wyszlo ,ze tylko marudze ;P

















                        Zosia: tunika Monnalisa
                                   czapka h&m wyprzedaz
                                  buty Clarks wyprzedaz

poniedziałek, 7 lipca 2014

Wygodne buciki dla dzieciaczkow.

O wygodnych bucikach mozna by pisac wiele ,a jeszcze wiecej przeczytac w necie.Dziecko zaczyna chodzic,fajny moment na fotki i pochwaly tylko jak je nauczyc chodzic w bucikach?Zosia chodzi od miesiaca i to najlepiej na bosaka.Biega wrecz po ogrodku za Brunem,a Bruno chetnie ja gania ,bo siostra jest juz "duza".W szufladzie bucikow do koloru do wyboru,wiekszosc takich paputkowatych ,czyli miekkich,niektore za duze ,inne za waskie.Dwie pary z Zary w rozmiarze 20 musza jeszcze poczekac,choc obawiam sie ,ze dopiero zima beda pasowac ;/.Wczoraj dotarla paczka z Zary,kolorowe tshirty i pantalonki oraz kapelusik ze slomki.Fajnie,fajnie tylko bucikow do tego wszystkiego nie ma.Dzisiaj weszlismy do Clarksa ,cel-kupie sobie sandalki,albo balerinki (cos dla brzuchatej ;)).Oczywiscie jak na mame przystalo zajzalam na dzial dzieciecy i znalazlam!eureka! Buciki ze skorki,mieciutkie a jednoczenie takie stabilne do chodzenia.Zosia w sklepie jak kaczka,bo mama wlozyla cos na stopki i nie czuje nagle podloza.Hahah wygladala przesmiesznie ,ale buciki pasuja i mam nadzieje szybko sie oswoi,a co wazne nie bedzie krzywic stopek.W Polsce mamy pewnie polecaja Bartka buciki,tutaj w UK niestety nie widzialam ich wyrobow,a te Clarksa uwazam ,ze sa rownie dobre i zdrowe.










                        Kapelusz i tshirt z papuzkami ZARA
                        Ogrodniczka i bluzeczka z dl.rekawem Next
                       Buciki Clarks

sobota, 5 lipca 2014

Powoli zbieramy wyprawke ;)

W 30tygodniu ciazy zaczyna sie rozgladanie za wyprawka,lozeczkiem,kocykami..i tym wszystkim co slodkie jesli chodzi o noworodka.Noworodki sa "szczegolne",bo..? Ich zapach jest niepowtarzalny,paluszki najmniejsze na swiecie ,a usmiech pierwszy z pierwszych i wtedy nawet nieprzespane noce to NIC.Zosia ma 10miesiecy,umie schodzic sama z lozka,sama tez juz sie wdrapuje,pachnie szamponem ,a nie swoim dzieciesym "smrodkiem" i usmiecha sie juz tak dojzale,swiadomie.Nie jest bobaskiem ,a przeciez zaledwie rok temu o tej samej porze to ona siedziala w mym brzuchu i rozkopywala sie na wszystkie mozliwe sposoby.Kurcze czas biegnie,a Ty -Mamo- biegniesz podwojnie ,bo obowiazki Cie ograniczaja i nawet nie wiesz kiedy twoje dziecko zaczelo chodzic,grzebac w doniczkach z ziemia i jesc obiadki.Przyznam ,ze jak na 10m to Zosia jest duzo sprytniejsza od brata ,ale mowia ze dziewczynki tak maja ;) 


Wracajac do wyprawki to ostatnio zakupilismy kolyske Mamaspapas,z bialego drewna z funkcja kolysania i blokada.Zosia juz ja przetestowala tylko czy wie ,ze to nie dla niej?!.Mozna zobaczyc TU .Jest wyprzedaz,jak chyba wszedzie wiec mozna co nieco skozystac.Jeszcze nie wybralam poscieli,ale mysle niebawem to nastapi.



Znalazlam rowniez fajna pozytywke od mothercare w przecenie i fajnych kolorkach.Do obejzenia TU -czekam na kuriera ,jak bedzie to pokaze jak sie prezentuje.Zosi tez kupilam owe cudo jak jeszcze w brzuchu siedziala i puszczamy jej codziennie do snu wiec jednak jest potrzebna ;)
Ubranka widoczne to owoce shoppingu w h&m /Nexcie ..tylko w Zarze nic nie znalazlam dla noworodka ;/
Na fotkach niektore ,te najswiezsze,choc wciaz brakuje cieplego kocyka i otulacza.Na zime tez trzeba sie zaopatrzyc w kombinezonik,ale mysle zdaze na czas ;)








Jestem mocno zdzwiwiona ,ze w h&m na necie zrobilam zakupy i na dostawe musze czekac az 2 tygodnie ;/ Gdybym wiedziala ,ze tyle to potrwa to bym zrezygnowala,bo Zara na drugi dzien wyslala zamowienie ,a pewnie maja wiekszy mlyn w okresie wyprzedazy niz h&m.Moze tak tylko w UK??